Thursday, 15 December 2016

Adwentowe zabawy - Dzien 14 - plus zabawki do samolotu dla rocznego dziecka


Jeszcze kolejny raz wykorzystalysmy do czytania materialow z Warsztatu Mikolaja. Pomocny Elf sprawdzal ktore dzieci juz spia i dostarczal odpowiednie prezenty.



Z kartonow po przeprowadzce wylonila sie tez szopka szyta przeze mnie z pomoca francuskiej babci dwa lata temu.



Elf sortowal tez trzy czasowniki do czytania globalnego. Jeszcze troche powtorzen nam bedzie potrzebne, ale ze sciaga do samokontroli w dwoch miejscach nie frustrowala sie, ze sie nie udalo.(sciaga w ksiazeczkach i kropki w kolorze z tylu kazdego paska z czasownikiem)





Jeszcze moge wam pokazac kilka ulubionych zabaw Luluni:

paski papieru do i z pudelka po butach, 


glaskanie kota, 


stukanie lyzeczkami/miarkami i drewnianymi pieczatkami do ciastek w metalowe pudelko po ciastkach, 


plastikowe guziki i drewniane pieniazki.


A na koniec takie zabawki wyprodukowaly sie u mnie po przedluzonej panice przed kolejnym lotem samolotem sam na sam z 3,5 latka i roczniakiem, bez technologii z bajkami dla starszej :D Panika dotyczyla glownie mlodszej, ktorej normalne kupne zabawki nie interesuja specjalnie.

Pudelko kartonowe po sodzie oczyszczonej (pomysl chyba za strony Kreatywnie w domu), w oryginale byla puszka po ince, lub mleku modyfikowanym, ale u nas ani tego ani tego.

Wstazki roznej dlugosci do przeciagania.


Zabawka oklejona filcem ladnie wyglada otwarta, ale dorzucilam jeszcze dzwoneczek do srodka i zamknelam wieczkiem.


Zlota wstazka na dole robi za uchwyt, za ktory mozna zabawke gdzies powiesic.


Gasienica, klocki/ nawlekanka dla starszej - zakretki z przecierow owocowych bio w tubce Ella's Kitchen, wstazka, dwa guziki.



Wesolych i zdrowych Swiat Bozego Narodzenia wszystkim!

No comments:

Post a Comment