Monday, 28 September 2015

O pogodzie z trzyjęzycznym dwulatkiem

Perełki:

1. O POGODZIE

Zabieram Misię do sklepu po żłobku, więc maszerujemy do auta. Akurat wyszło słoneczko i śpiewał jakiś ptaszek.

Misia: Ptasiek piewa. Świeci słońce! Ptasiek lubi świeci słońce.

Ja: Tak! Ptaszek śpiewa. Ptaszek lubi jak świeci słońce.

Misia: Świeci słońce. Jest ciepło! Misia lubi świeci słońce!

Mama też, kochanie... Mama też... Tylko tutaj tego słońca jak kot napłakał...

2. O TYM KTO TU PONOĆ RZĄDZI...

W domu ciągle ubierała i ściągała nowe buty z jakimiś nerwami. Mówię jej, że mama schowa buty i dostanie je jutro do żłobka.

Misia: Nie! Buty tu! (zabrała buty, położyła na kanapę i pokazuje na nie.)
Nie ruszaj Mamuś buty! Papa krzyczy Mamusia!

(Czytaj: Nie ruszaj Mama butów bo Papa na ciebie nakrzyczy) :-D

Się rozgadała, mówię wam ;-)

No comments:

Post a Comment